Mała rzecz a może sprawić tyle radości, też tak macie?
Idę sobie wśród sklepowych półek jednego z supermarketów, w jednej ręce koszyk z zakupami w drugiej wózek, już nie zakupowy ;), patrzę a tu takie cuda! Stemple. I to całkiem niezłe stemple. Dwa rodzaje – jedne z literkami (cały alfabet), drugie z sześcioma grafikami. Myślę sobie: „Wziąć czy nie? W sumie nie są mi potrzebne, ale nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać 😉 A jak akurat nadejdzie taki moment, że będą potrzebne a ja ich nie kupię :)” No i wzięłam, dwa komplety, bo nigdy nie wiadomo, które akurat się przydadzą. A że cena była kusząca, no to wiecie… wszystkie są moje i cieszę się jak małe dziecko. Też tak macie, że czasami kupujecie nie do końca niezbędne rzeczy tylko dlatego, że fajnie wyglądają i że na pewno w przyszłości się przydadzą? Ja na szczęście ulegam takim pokusom przy drobnych, mało kosztownych rzeczach. Przy droższych, zdrowy rozsądek bierze górę 🙂 Zobaczcie sami jak ładnie się prezentują 😉
Nawet, ku mojemu zdziwieniu, usłyszałam po powrocie do domu: „Fajne, podobają mi się”. Tak więc ucieszyłam się jeszcze bardziej 🙂
Miłego dnia!
Super,a gdzie takie piękne można kupić?
Też mi się podobają 🙂 W Lidlu.
Naprawdę piękne,też takie rzeczy lubię,więc muszę jutro podjechać dziękuję
Koniecznie, koniecznie. Nigdy nie wiadomo kiedy się mogą przydać 😉